RE: Czy powinna powstać strefa przemysłowa w Woli Mieleckiej?
jestem przeciw powstaniu strefy w mojej wsi, ponieważ od jednej strony od północy truje nas strefa mielecka (artykuł z ostatniego Korso), a od południa czyli u nas byłaby tez jakaś produkcja (pytanie jaka?) i pewnie też by coś dymiło, śmierdziało i nie wiadomo co jeszcze, mamy sąsiedztwo lasu, piękne tereny, gdzie słychać śpiew ptaków, gdzie latają bażanty (sama widziałam), są traszki w kanale (a są one pod ochroną całkowitą), zapewne jeszcze znalazłyby się jakieś inne gatunki chronione.....więc najlepiej tam umieścić przemysł ?bzdura, pytanie po co i komu ta strefa ? może kilku osobom, co chcą zrobić złoty interes na niej....?, a my zostaniemy ze smrodem tirów, dymem spalin i ohydnym widokiem z sąsiedztwa z naszych okien, zwłaszcza ze widoki na ronda na naszych skrzyżowaniach są dalekie od realizacji, a niech do tego jeszcze dołączą samochody ciężarowe i tiry, aż strach pomysleć co się będzie tutaj działo, nie lepiej wybudować tam ośrodek dla rehabilitacji dzieci? ze stadniną koni - to się nazywa hipoterappa ( Hipoterapia w polskim tego słowa znaczeniu najbliższa jest terminowi jeździectwo terapeutyczne. Obejmuje wszelkie działania mające na celu przywracanie zdrowia i sprawności poprzez wykorzystanie jazdy konnej i kontaktu z koniem), albo baseny ze zjeżdzalniami jak są w innych miejscowościach i ludzie z dziećmi tam jeżdzą i tam wydają pieniądze, możliwości jest dużo i to są też miejsca pracy, niekoniecznie trzeba truć środowisko przemysłem, może warto zastanowić się nad czymś innym.......?
|