Ośrodek kultury - SOKiS

[Henryk]

Panie Mariuszu, z uwagą wysłuchałem relacji z posiedzenia Rady Gminy w dniu 16 marca 2017r. w związku z dokonaną przez Komisję Rewizyjną kontroli dwóch ośrodków kultury, w Chorzelowie i w Woli Mieleckiej. Przedstawione przez komisję wnioski uważam za wszech miar słuszne i podlegające obywatelskiej krytyce, lecz jest jedno ale, dotyczące pojęcia i zasady funkcjonowania instytucji kultury. Zasady te zostały zdefiniowane w ustawie z 25 października 1991r, o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej. Celem działalności jest przede wszystkim realizacja działalności kulturalnej polegającej na tworzeniu, upowszechnianiu i ochronie kultury, co nie stanowi w świetle powyższej ustawy, działalności kulturalnej. Dom kultury w formie instytucji kultury, tworzy gmina, poprzez akt i statut, a następnie poprzez wpis do rejestru instytucji kultury, który jest warunkiem koniecznym. Ponadto gmina jest zobligowana powyższą ustawą do zapewnienia niezbędnych środków finansowych do prowadzenia działalności kulturalnej domu kultury, oraz do utrzymania obiektu, w którym ta działalność jest prowadzona. Mimo iż gmina odgrywa kluczową rolę w utworzeniu domu kultury, co mogłoby wskazywać na zależność, to z prawnego punktu widzenia jest to jednostka samodzielna, posiadająca osobowość prawną. Działa na własny rachunek i prowadzi własną gospodarkę finansową. Gmina jako organizator nie odpowiada za jej zobowiązania. Powyższe prowadzi zatem do konstatacji, że gmina i dom kultury, działający jako instytucja kultury, to dwa oddzielne byty prawne, a zatem, komisja rewizyjna nie miała upoważnienia ustawowego do przeprowadzenia kontroli w tej jednostce.
.

[koka]

Czyli SOKIS Gminny panie Henryku mają rozumieć że to taki ... nasz mały Trybunał Konstytucyjny? Łapy precz? Bo jesteśmy niezależni??? Państwo w Państwie.

[Mariusz K.]

(2017-03-18 10:44)Henryk napisał(a):  Panie Mariuszu, z uwagą wysłuchałem relacji ... komisja rewizyjna nie miała upoważnienia ustawowego do przeprowadzenia kontroli w tej jednostce.
.

W odpowiedzi Panu Henrykowi wyjaśniam:
Gminna Komisja Rewizyjna może kontrolować podmioty, którym gmina przekazuje dotacje na jakieś zadania. Komisja kontroluje czy te przekazane pieniądze były odpowiednio wydatkowane.
W przypadku SOKiSu gmina przekazuje w ostatnich latach corocznie około 1,1 mln zł. Jest to ogromna suma, więc tym bardziej jest czemu się przyglądać.
Jeszcze jedno - właśnie przypomniano mi, że z ustawy o sam. gminnym - Komisja Rewizyjna Rady Gminy kontroluje działalność wójta i gminnych jednostek organizacyjnych (art. 18a), a SOKiS takową jednostką jest.

Pozdrawiam Mariusz Kawalec.

[obserwator]

Panie Mariuszu
po oglądnięciu sesji rady i przeczytaniu Pana relacji niestety mam komentarz taki że relacja jest nierzetelna. Rozumiem, że wygodnie dla Pana jest stwierdzić że 'Wszelkie głosy przeciwne moim uwagom, jakie padły na sesji z ust radnych uważam za niemerytoryczne.' W mojej opinii radni odnosili się bezpośrednio do zarzutów.
Owszem należy się przyglądnąć działalności SOKiS ale w sposób rzetelny.
Komentarz Pana odnośnie Wyjątkowej Kobiety jest podły i poniżej krytyki.
Zdaje się że Pan już rozpoczął kampanię wyborczą - trochę wcześnie
Pozdrawiam
M

[Mariusz K.]

(2017-03-23 09:10)obserwator napisał(a):  Panie Mariuszu
po oglądnięciu sesji rady i przeczytaniu Pana relacji .... W mojej opinii radni odnosili się bezpośrednio do zarzutów....Komentarz Pana odnośnie Wyjątkowej Kobiety jest podły i poniżej krytyki. Zdaje się że Pan już rozpoczął kampanię wyborczą - trochę wcześnie
Pozdrawiam
M

Czy wszystko, co teraz będę robił, o co będę zabiegał, to będzie odbierane jako kampania wyborcza? Sam/a Pan/i stwierdził/a, że za wcześnie.
Mam zaniechać wszystkie działania? - wtedy nie będzie takiego zarzutu.
Co do nadchodzących wyborów, to nie mam jeszcze ŻADNYCH planów.
Co do radnych, którzy bronili SOKiS-u, to nadal uważam, że nie odnosili się bezpośrednio do moich zarzutów (sami twierdzili, że o tym, o czym mówię, nic nie wiedzą). Odnosili się tylko do swoich pozytywnych odczuć związanych z nie poruszaną przeze mnie działalnością Ośrodka Kultury (występy różnych grup) . Co do Wyjątkowej Kobiety mnie natomiast (i nie tylko mnie) nie podobały się takie praktyki, o których mówiłem i nadal je podtrzymuje. Jeżeli kogoś to uraziło, to przepraszam, ale rola radnego, to niestety nie tylko głoszenie pieśni pochwalnych.


Pozdrawiam Mariusz Kawalec

[Gość]

Trzeba szukać oszczędności, popieram to, ale dlaczego nie staramy się o dofinansowania zewnętrzne? Są pieniądze z ministerstwa sportu, z UE. Jest program przebudowy dróg lokalnych. Trzeba szukać oszczednosci, a dostając dofinansowanie zostaje więcej kasy w budżecie na inne zadania.

A i jeszcze jedno. Na jednej z sesji usłyszałem, że gmina chciała by połączenia ul. 875(dawnej wojewódzkiej) z ulica lotniskowa(miejska), lecz prezydent się nie zgadza. Moje pytanie jest następujące. Dlaczego nie próbuje gmina załatwić tego przez swojego pracownika Jakuba Cenę, który jednocześnie jest radnym miejskim. Mało tego jest viceprzewodniczacym rady. Takie połączenie zniwelowalo by korki, które są ogromne ok. 15. Proszę o interwencję.

[Mariusz K.]

(2017-03-24 08:33)Gość napisał(a):  Trzeba szukać oszczędności, popieram to, ale dlaczego nie staramy się o dofinansowania zewnętrzne? Są pieniądze z ministerstwa sportu, z UE. Jest program przebudowy dróg lokalnych. Trzeba szukać oszczednosci, a dostając dofinansowanie zostaje więcej kasy w budżecie na inne zadania.

A i jeszcze jedno. Na jednej z sesji usłyszałem, że gmina chciała by połączenia ul. 875(dawnej wojewódzkiej) z ulica lotniskowa(miejska), lecz prezydent się nie zgadza. Moje pytanie jest następujące. Dlaczego nie próbuje gmina załatwić tego przez swojego pracownika Jakuba Cenę, który jednocześnie jest radnym miejskim. Mało tego jest viceprzewodniczacym rady. Takie połączenie zniwelowalo by korki, które są ogromne ok. 15. Proszę o interwencję.

100% Racji!
Zwróciłem uwagę w moim wystąpieniu, że SOKiS nie sięga po dotacje, a też uważam, że powinien.

Co do drugiego tematu, zwracałem na to kiedyś uwagę. Lista osób z Rady Miasta do rozmów jest nawet dłuższa niż tylko J.C.
Ale cóż ja mogę...

Pozdrawiam Mariusz Kawalec

[Gość]

Jakby mógł Pan przytoczyć na sesji uwagę mieszkancow w sprawie J.C i wspomnianego lacznika byłbym wdzięczny(może raz to za mało by ktos pojal) To źle świadczy o gminie i wójcie, że tak prostej sprawy nie może załatwić mając pod nosem proste rozwiązanie.

[Mieszkaniec Stanisław]

Pozyskując z gminy tak duże środki na utrzymanie i działalność tych ośrodków kultury, należałoby oczekiwać bardziej rozbudowanej oferty dla mieszkańców naszej gminy. No ale cóż skoro 70% z tych środków przeznaczone jest na wynagrodzenia i premie, niewspółmiernie duże do jakości usług jakie oferuje w szczególności ośrodek kultury w Woli Mieleckiej. Wystarczy pojechać do sąsiedniej gminy Przecław, gdzie w małej miejscowości Dobrynin działa prężny ośrodek kultury. Uważam że ośrodek w Woli Mieleckiej jest przez Panią dyrektor traktowany po macoszemu, jako kwiatek do kożucha. Najwyższa pora na solidne rozliczenie Pani dyrektor i podległe jej osoby z jakości i sposobu prowadzenia tego ośrodka. Poprzedni wójt nie widział lub nie chciał zauważać problemów, a obecny idzie w ślady poprzednika, czyżby dopiero najbliższe wybory miały to zweryfikować.

[Renata1984]

Witam
Przeczytałam o Pana propozycji połączenia bibliotek i uważam że nie jest to dobry pomysł. Sama biblioteka w szkole bardzo czesto jest nieczynna pomimo wywieszonych godzin otwarcia co odstręcza od korzystania z niej. Dzieci i tak mają cięzkie plecaki dodajmy do tego pożyczone książki ktore noszą do domu i spowrotem bo biblioteka nieczynna i to któryś raz z rzędu w koncu rezygnują z tej biblioteki. Natomiast druga biblioteka czynna jest co prawda przez trzy dni w tygodniu ale za to zawsze wg godzin otwarcia.

[Mariusz K.]

(2017-04-09 12:49)Renata1984 napisał(a):  Witam
...Sama biblioteka w szkole bardzo czesto jest nieczynna pomimo wywieszonych godzin otwarcia co odstręcza od korzystania z niej...

Jeżeli tak jest, to mamy kolejny problem do rozwiązania. Nie wyobrażam sobie, że coś funkcjonuje w „kratkę". Uważam, że dobrze by było, gdyby cały księgozbiór był w jednym miejscu i przez cały tydzień dostępny dla dzieci i dorosłych. Również dla ludzi z problemami ruchowymi. Biblioteka w szkole mogłaby posłużyć nawet za przechowalnię książek dla uczniów, to tylko kwestia odpowiednich rozwiązań. Sprawy techniczne są do rozwiązania, tylko trzeba trochę chęci. Pieniądze są nasze i żądam za nie odpowiednich efektów. Nie dajmy się zbywać sloganem „tego się nie da".
Jako przykład pokazuję, że nawet na sesji padło, że nie da się połączyć bibliotek. Dopiero jak pokazałem przykład Rzędzianowic głosy zamilkły.
https://youtu.be/hq2hKk4P4qY?t=1h18s

Pozdrawiam Mariusz Kawalec.

[Gość]

Wiedza na poziomie dziecka

[Mariusz K.]

(2017-03-25 15:53)Gość napisał(a):  Jakby mógł Pan przytoczyć na sesji uwagę mieszkancow w sprawie J.C i wspomnianego lacznika byłbym wdzięczny(może raz to za mało by ktos pojal) To źle świadczy o gminie i wójcie, że tak prostej sprawy nie może załatwić mając pod nosem proste rozwiązanie.

Poruszyłem ten temat.
http://www.wolamielecka.info/index.php?news&nid=858
https://youtu.be/goqF8EKqxjs?t=2h23m39s

Pozdrawiam Mariusz Kawalec

[Gość]

Dziekuje, ale wątpię czy to coś da. Coraz bardziej skłaniam sie do tego, ze nasz wójt to Józef " nie da się" Piątek. Jak można powiedzieć, ze nie bylo szans na sciezje rowerową na nowym moście? Skoro były ogromne oszczędności przetargowe to była idealna okazja by to przeforsować. Ale do tego trzeba lobbowania gdzie trzeba, a nie konczenia tematu jesli uslyszy sie pierwszy raz "nie". Podobnie z chodnikiem przy drodze wojewodzkiej w Woli. Województwo co roku robi po pare kilometrów chodników. Dlaczego więc u bas sie nie da bo nie stac?